Sprana zebra, czyli Sophin 284
Dzisiaj pokażę Wam, co nosiłam na paznokciach podczas Świąt Wielkanocnych. Żadnych pisanek, kurczaczków czy zajączków nie uświadczycie ;)
Wyjeżdżając na okres świąteczny do domu rodzinnego nie chciałam przejmować się odpryskami, czy przetarciami, dlatego zdecydowałam się na lakier o wykończeniu piaskowym. A z racji, że mam jeszcze sporo lakierów, których Wam nie pokazywałam postanowiłam wykorzystać emalię nieużywaną.
Mój wybór padł na nietypową szarość firmy Sophin - kolor jest przełamany beżem. Standardowo w buteleczce mieści się 12 ml emalii, którą producent opatrzył numerem 284.
Na paznokcie nałożyłam dwie, cienkie warstwy. Nałożenie jednej grubszej dałoby ten sam rezultat :) Podobnie jak pozostałe dwa egzemplarze, które opisywałam na blogu (KLIK, KLIK), schnie w bardzo przyzwoitym tempie.
Zdobienie paznokci tak mnie wciągnęło, że... musiałam coś umieścić na tym piasku ;) Ostatnio przywędrowały do mnie nowe blaszki, zatem musiałam choć jedną wypróbować :)
Wybrałam oczywiście motyw zwierzęcy, który od razu wpadł mi w oko :) Całość przypomina mi nieco spraną zebrę, stąd też taki, a nie inny tytuł :) Stemplowałam białym lakierem do french'a firmy Avon ;)
I jeszcze zbliżenie na jedną z zeberek :)
Cena: 26,00 zł ( w sklepie )
Pojemność: 12 ml
Seria: Sand Effect
Kolor: 284
Kolor: 284
Krycie: do pełnego krycia potrzebne są dwie cienkie warstwy lub jedna grubsza
Trwałość: po 5 dniach noszenia zmyłam niemal nietknięty manicure
Inne: wąski pędzelek, szybkoschnący, piaskowe wykończenie
Co sądzicie o takim połączeniu? Chciałybyście serię płytkową? Mam sporo chińskich blaszek, o których mam już wyrobione zdanie :)
Co sądzicie o takim połączeniu? Chciałybyście serię płytkową? Mam sporo chińskich blaszek, o których mam już wyrobione zdanie :)
Pozdrawiam,
Kasia
Wow, ze zdobieniem wygląda ten mani genialnie! :O
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZebra przyjemna dla oka ;) tez bardzo lubię piaskowe lakiery, bo dobrze trzymają się na paznokciach, a nawet jak się gdzieś troszkę obskubie to można domalować i nie widać różnicy
OdpowiedzUsuńDługo opierałam się piaskom, teraz wiem, że niepotrzebnie :)
UsuńBardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńW ogóle ciekawy pomysł miałaś! :-)
Spojrzałam na płytkę i wiedziałam, że muszę wykorzystać ten wzór :)
UsuńŚliczne :) Sprana zebra :D Albo osiwiała zebra :D
OdpowiedzUsuńOsiwiała? Hmm... czemu nie! :)
Usuńładnie :) i solo i z zebrą
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńcudowne zdobienie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńCałość wygląda super, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńZebra wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńSuper efekt :)
OdpowiedzUsuńSuper efekt :)
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda ta zeberka, ale ja już mam w głowie jak ciężko zmywa się ten lakier :P
OdpowiedzUsuńCudne, bardzo lubię piaski od Sophin :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne mani, ten lakier taki jak mieszkanie w stylu industrialnym o ile się nie pomyliłam i tak to się nazywa. O płytkach? Czemu nie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne mani, ten lakier taki jak mieszkanie w stylu industrialnym o ile się nie pomyliłam i tak to się nazywa. O płytkach? Czemu nie.
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSolo lakier przypomina beton :) Ciekawie to wygląda. A sprana zebra wygląda, moim zdaniem, świetnie!
OdpowiedzUsuń