Trzy delikatne, pastelowe róże z serii Rich Color od Golden Rose
Wiem, że są wśród Was zwolenniczki neutralnych, pastelowych odcieni, dlatego dzisiaj chciałabym zaprezentować trzy róże z serii Rich Color od Golden Rose.
Pierwszy, najjaśniejszy to odcień 91. Kolor określiłabym jako biel złamaną różem, bardzo jasny i niezwykle trudny do uchwycenia. Do pełnego krycia potrzebne są 2 grubsze warstwy, które wysychają bardzo szybko. Aplikacja również przebiega bezproblemowo, ponieważ seria Rich Color zaopatrzona jest w szerokie, okrągło przycięte pędzelki, które rozkładają się w ładny wachlarz.
Drugi, nieco bardziej różowy odcień to Rich Color 52. Oprócz zauważalnie większej domieszki różu (w porównaniu do poprzednika) możemy doszukać się błyszczącej poświaty - lakier został wzbogacony o połyskujący pył.
Podobnie jak odcień 91, i ten kolor do pełnego krycia potrzebuje dwóch grubszych warstw.
Odcień wyraźnie różowy, ale nadal pastelowy, mleczny to numer 66. Lakier ten przeznaczony jest do manicure francuskiego, ponieważ ma półtransparentne krycie. Postanowiłam nie pokazywać Wam, jak prezentuje się jedna warstwa produktu, a trzy.
Nałożenie tylu warstw pozwoliło na osiągnięcie żelkowego efektu, w którym nadal delikatnie zauważalne są "białe końcówki". Mi osobiście taka wersja bardziej odpowiada - nie lubię tradycyjnego frencha, a konkretniej wyraźnie zaznaczonej "białej końcówki".
Pomalowane paznokcie zostały dodatkowo zabezpieczone warstwą żelowego top coatu Prodigy Gel.
Pozdrawiam,
Kasia
Piękne kolory bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPiękne odcienie! Na pierwszy rzut oka wyglądają jak białe, jednak później widać, że są tam różowe tony. Lubię czasem sięgnąć po taką delikatność :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te lakiery, jak nie stosuję hybryd to zawsze po nie sięgam :) Piękne odcienie :)
OdpowiedzUsuń