Joanna, Z apteczki Babuni, Regenerujący balsam do ciała do skóry bardzo suchej
Kosmetyki, które pachną bzem bądź różą są produktami, po które sięgam niemalże bez zastanowienia. Jakiś czas temu podczas zakupów w hurtowni kosmetycznej (niestety już nie prowadzącej sprzedaży detalicznej) natknęłam się na bohatera dzisiejszego wpisu.
W białej, plastikowej butelce z pompką znajduje się 400 ml (8 zł) balsamu, którego zapach całkowicie mnie urzekł. Jest to zapach świeżo zerwanego bzu! *.*
Tak jak wspomniałam wcześniej (wpis z poniedziałku) balsam posiada nie tylko bardzo przyjemny zapach, ale i przyzwoite właściwości. Świetnie nawilża i łagodzi podrażnienia, skóra po zastosowaniu jest miękka i elastyczna. Drobne ranki spowodowane depilacją bądź ślady po ukąszeniach owadów szybciej stają się niewidoczne. Stosując ten balsam zauważyłam również, że ilość wrastających włosków uległa zmniejszeniu. Kolejnym atutem produktu jest jego wydajność - z całą pewnością posłuży mi jeszcze przez 2 miesiące :)
Jedynym pseudo minusem jest ulotność zapachu - po 2 godzinach nie ma śladu po bzach...
Konsystencja jest stosunkowo lekka, balsam tworzy film na skórze. Zauważyłam, że do całkowitego wchłonięcia produkt potrzebuje około 20-30 minut.
W składzie obecna jest parafina, jednak nie znajduje się wysoko w składzie.
Jaka nuta zapachowa jest Waszą ulubioną? Stosowałyście powyższy kosmetyk?
Pozdrawiam,
Kasia
Zapach bzu jest cudowny szkoda tylko że tak szybko się ulatnia
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG ZAPRASZAM-KLIKNIJ
Wow, długo się wchłania. Nigdy go nie miałam.
OdpowiedzUsuńTrochę się wchłania, ale mu wybaczam :)
UsuńUwielbiam zapach bzu i uwielbiam ten balsam, na pewno jeszcze kupię
OdpowiedzUsuńTeż planuję ponowny zapach ;)
UsuńUwielbiam ten balsam, cała bzowa seria Joanny tak cudnie pachnie! :)
OdpowiedzUsuńPo tak udanej przygodzie z balsamem, z całą pewnością kupię pozostałe kosmetyki z tej serii :)
UsuńUwielbiam zapach bzu, więc chętnie go kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go! Jeden z moich ulubieńców . Jak tylko na niego trafie to kupie znowu :)
OdpowiedzUsuńMyślałam ze zapach bzu będzie meczący, ale jest tak śliczny w tym balsamie, ze można się zakochać. No i właściwości ma bardzo dobre.
Dokładnie! :)
UsuńA gdzie kupiłaś? Jakoś nie mogę na niego trafić....może za słabo się rozglądam ;))
OdpowiedzUsuńW hurtowni kosmetycznej ;) Jeśli chodzi o sklepy - będę musiała się rozejrzeć ;)
UsuńTeż bardzo lubię zapach bzu i co roku tylko czekam kiedy moje drzewka zakwitną :) Nie znam jednak tego balsamu , ale chętnie go poszukam .
OdpowiedzUsuńPoszukaj, warto :) Pachnie naprawdę naturalnie :)
UsuńMuszę go wypróbować. Uwielbiam zapach bzu! :)
OdpowiedzUsuńSpodoba Ci się ten kosmetyk :)
UsuńUwielbiam zapach bzu ;) mogłabym wąchać i wąchać bez końca ;)
OdpowiedzUsuńPrzyjemna cena jak za taką ilość balsamu :)
OdpowiedzUsuńNie cierpię zapachu bzu także definitywnie nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyków tej marki.
OdpowiedzUsuńMiałam odżywkę z tej firmy i była całkiem dobra
OdpowiedzUsuńzapach mógłby przypaść mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię zapach bzu, dlatwgo chętnie kupilabym ten balsam
OdpowiedzUsuńKocham zapach bzu <3
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze balsamu tej marki, zapach na pewno przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńNie znam go, mam sporo balsamów i kolejny to nie jest dobry pomysł :D
OdpowiedzUsuńWracając do projektu u mnie, oczywiście nic nie jest obowiązkowo, malujesz w którym tygodniu tylko chcesz ;))