Podsumowanie sierpnia #1 - ubytki
Wyjątkowo w tym miesiącu podsumowanie zostanie podzielone na dwie części. Wynika to z moich drobnych problemów zdrowotnych, złapała mnie jakaś podła bakteria, która skutecznie utrudnia mi normalne funkcjonowanie.
W minionym miesiącu udało mi się zużyć kilka lakierów, co uważam za mój mały sukces (choć i tak pozostało mi ich multum :P)
2. Eveline, MiniMax 808 (ostatecznie bardzo się z nim polubiłam i cieszę się ogromnie, że mam drugą buteleczkę ;))
4. Inell, Zmywacz do paznokci, wersja nabłyszczająca - nie zachwycił, nie radził sobie dobrze ze zmywaniem lakierów. Nie kupię ponownie.
5. BeBeauty, Puder sypki HD - bardzo przyjemny w stosowaniu puder utrwalający makijaż. Niska cena, dobra wydajność i znaczące przedłużenie trwałości make up'u to tylko nieliczne zalety tego produktu. Gdy ponownie pojawi się w sprzedaży w Biedronce kupię ponownie.
6. Sephora, Puder brązujący 010 Clair - matowy, pozbawiony drobinek puder, który dzielnie służył mi niemal 5 lat. Gorąco polecam, trudno jest nim zrobić sobie krzywdę, cena w porównaniu do jakości i wydajności wypada niezwykle korzystnie (ok. 60 zł). Kiedyś do niego wrócę :)
7. Ziaja, Liście Manuka, Krem mikrozłuszczający na noc - rozpływałam się nad nim przy okazji recenzji :) Polecam, z całą pewnością do niego wrócę :)
8. Nivea, malinowe masełko do ust - okrutnie wydajny produkt, o dobrych właściwościach pielęgnujących. Posiadał bardzo ładny zapach. Na chwilę obecną robię sobie od niego przerwę, w przyszłości z pewnością sprawię sobie nowe opakowanie.
9. Oriflame, Lip Spa, ochronna (odżywcza) pomadka do ust - bardzo żałuję, że zużyłam tą pomadkę, ponieważ świetnie regenerowała spierzchnięte usta. Cena, w mojej opinii, jest trochę za wysoka (w porównaniu do ilości produktu - 1,2 g). Niemniej jednak sprawię sobie nowy egzemplarz.
10. Marion, Błyskawiczna odżywka do włosów zniszczonych i rozdwajających się - jeden z lepszych produktów, jakie dane mi było używać. Włosy po odżywce były odpowiednio dociążone, pachnące (brzoskwinią) i lśniące. Jeden z produktów firmy Marion, po który będę sięgać częściej :)
11. Płatki kosmetyczne
12. Mincer, krem do rąk i paznokci, brzoskwinia i cytryna - lekki, przyjemnie pachnący krem do rąk o przeciętnych właściwościach nawilżających i niskiej cenie. Dobry do torebki lub pracy, ponieważ bardzo szybko się wchłaniał. Nie wiem, czy kupię ponownie.
Zdjęcie z (13.) masłem do ciała firmy Oriflame (Wonderful) oraz (14.) peelingu Planet Spa Jagody Acai firmy Avon, przez przypadek usunęłam - napiszę jedynie, że do jednego i do drugiego produktu nie wrócę. Masło jest już niedostępne, a peeling mnie totalnie rozczarował. Miał ładny zapach, ale właściwości ścierające mizerne.
Na dniach pojawi się część druga podsumowania sierpnia, w której pokażę moje zakupy oraz kosmetyki ze skrytki.
Pozdrawiam,
Kasia
Ja również bardzo lubię lakiery Eveline miniMAX i odżywki w spray'u Marion. Krem Ziaja Liście Manuka nie przypadł mi do gustu - pogorszył stan cery :(
OdpowiedzUsuńMiniMax to najlepsza seria lakierów z Eveline :)
UsuńLubię lakiery z Eveline mini max :) Tak te masełka są mega wydajne :) a krem z Ziaji mam i będę testowała go jesienią :) czekam na drugą część :)
OdpowiedzUsuńJuż niedługo się pojawi :)
Usuńgratuluję zużyć:)
OdpowiedzUsuńnie wiem jak Ci się udało zużyć te lakiery - mi wychodzi to tylko z odżywkami a lakiery chyba mam bez dna ;)
OdpowiedzUsuńMusiałam je nawet rozcieńczalnikiem podratować ;) Też byłam w szoku, że udało mi się je zużyć, ale tłumaczę to sobie tym, że najczęściej lądowały na stopach :)
UsuńZnam tylko płatki Cleanic :))
OdpowiedzUsuńNajbardziej jestem ciekawa postu zakupowego, uwielbiam je;)
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć - ostatnio skończyłam jakiś lakier chyba w zeszłym roku ;-D Teraz mam ich tak dużo, że ledwo co mi to idzie ;-D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie znam tych produktów :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych produktów;)
OdpowiedzUsuńTrochę tego było ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te pomadki z Oriflame, choć ze względu na cenę nie kupuję często.
OdpowiedzUsuńZiaję z przyjemnością wypróbuję:)
OdpowiedzUsuń