Avon, Anew Clinical, Podwójny program liftingujący okolice oczu
Od dłuższego czasu szukam kremu, który porządnie nawilży wysuszoną skórę pod oczami. Przetestowałam wiele kosmetyków, jednak nie znalazłam tego jedynego, który opowiadałby mi w 100 %. Z racji, że kosmetyki z Avonu lubię i mam do nich bardzo dobry dostęp zdecydowałam się na zakup podwójnego programu liftingującego z serii Anew Clinical.
Produkt zamknięty jest w plastikowym słoiczku, który mieści aż 20 ml kosmetyku. Za taką ilość kosmetyku musimy zapłacić od 15 do 58 zł. Wewnątrz znajdują się dwie komory, który oddzielają krem i żel od siebie. Na poniższym zdjęciu nie ujęłam plastikowej pokrywki, która dodatkowo zabezpieczała produkt przed zmieszaniem.
Przyznam szczerze, że pomysł ze stworzeniem kompleksowej pielęgnacji nie tylko dolnej, ale i górnej powieki bardzo mi się spodobał. Zgodnie z zaleceniami producenta szybko wchłaniający się lekki żel ma dbać o górną, a krem o treściwszej konsystencji o dolną powiekę.
Po niemal 2 miesiącach stosowania mam wyrobione zdanie o tym kosmetyku i mogę podzielić się z Wami moją opinią na jego temat.
Zacznę od tego, że program stosowałam głównie wieczorem, choć w ramach testów postanowiłam użyć go pod makijaż.W obu przypadkach produkt spisał się bardzo dobrze. Po wieczornej aplikacji skóra była odpowiednio nawilżona i mogłabym pokusić się o stwierdzenie, że opuchnięcie górnej powieki (towarzyszące mi często ostatnimi czasy) jest niemal całkowicie zniwelowane. Wynika to zapewne z działania napinającego, które żel ma wykazywać. Z kolei krem ma za zadanie redukować zmarszczki i... w zasadzie to robi jednak nie jest to efekt tzw. żelazka. Cienie są minimalnie rozjaśnione, ale ze względu na moje chroniczne niewysypianie się nie będę zarzucać kosmetykowi słabego działania. Program zastosowany pod makijaż nie spowodował rolowania się cieni czy korektora. Produkt posiada delikatny zapach, który jest niemal niewyczuwalny.
Czy polecam? Tak, uważam, że jest to dobry kosmetyk wart wypróbowania. Sama nie odmówię sobie powrotu do niego, gdy tylko skończy mi się obecne opakowanie, a raczej szybko to nie nastąpi ;) Program z całą pewnością wystarczy na około 6 miesięcy stosowania.
Znacie ten produkt? Jak sprawdził się u Was?
Pozdrawiam,
Kasia
Moja mama kiedyś go miała.
OdpowiedzUsuńMoja również, teraz przyszła pora na mnie ;)
UsuńKupiłam od znajomej konsultantki z rok temu. Używałam i podobała mi się jedynie ta kremowa część i to pod względem konsustencji. Działania nie zauważyłam. Mam drugie pudełko, jeszcze zafoliowane i nie mam co z nim zrobić..
OdpowiedzUsuńMi obie części przypadły do gustu ;)
UsuńMiałam go dawno temu i zamówiłam kolejny, bo działanie mi pasuje.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmuszę zacząć regularnie używać kremów pod oczy... z serii Anew znam tylko ten czerwony i bardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy to punkt obowiązkowy w mojej pielęgnacji :) Mogę nie kremować twarzy, ale krem pod oczy zawsze wklepię ;)
UsuńChciałabym go wypróbować, szczególnie gdybym dorwała go w najniższej cenie :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie w takiej cenie go kupiłam ;)
UsuńNigdy go nie miałam, ale skoro jest dobry, to dlaczego nie :) może kiedyś uda mi się go dostać w fajnej cenie.
OdpowiedzUsuńU mnie się sprawdził :) A promocje w Avonie na ten krem zdarzają się często ;)
UsuńUżywałam go już kiedyś i byłam nawet z niego zadowolona - żel dość dobrze napinał skórę na górnej powiece dzięki czemu spojrzenie nabierało jakby świeżości a krem stosowany regularnie na dolną powiekę ładnie nawilżał ale jednak dla mnie najlepszym kremem pod oczy jest i raczej będzie (o ile Avon nie wyprodukuje czegoś nowego, lepszego ;)) Anew Reversalist (ten z balsamem rozświetlającym) :)
OdpowiedzUsuńReversalist piszesz... Wpisałam na 'kuplistę' :)
Usuńwygląda uroczo, chętnie bym go wypróbowała :
OdpowiedzUsuńJest wart wypróbowania ;)
UsuńFajne ma opakowanie :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się spotkałam z takim opakowaniem :)
UsuńMiałam i u mnie też się spisał ok, wielkich zastrzeżeń do niego nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale wygląda super :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta forma żelu i kremu w jednym opakowaniu :) Może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńzamówiłam go niedawno mamie będzie testować zobaczymy co to za gagatek :D
OdpowiedzUsuń