Shattered glass manicure, czyli szklany manicure - (podobno) najgorętszy wzór tego sezonu
Przeglądając ostatnio główną stronę Onetu natrafiłam na artykuł zatytułowany "Szklane paznokcie". Myślałam, że mowa o zabiegu wzmacniającym płytkę. Okazało się, że to forma zdobienia paznokci, która podobno jest ostatnimi czasy modna.
Podczas ostatnich porządków w lakierach znalazłam topper z Catrice z zatopionymi kawałkami opalizującej folii.
Stwierdziłam,że najnowsze odkrycie połączę z ciemnośliwkowym lakierem Sally Hansen.
Na powyższym zdjęciu widoczne są:
- Sally Hansen, Complete Salon Manicure, Plum Luck
- Catrice, 50 Glitterazzi
Poszczególne fragmenty folii nanosiłam przy pomocy sondy. Pędzelek nanosi dość skromną ilość glitteru.
Nieostre zdjęcie świetnie pokazuje, jak drobiny pięknie odbijają światło :)
Nie wiem, czy topper jest dostępny stacjonarnie. Z całą pewnością jest dostępny on-line w zestawie (2 lakiery za 10 zł) na stronie Cocolita.
Proces tworzenia uwieczniłam. Zainteresowanych zapraszam TUTAJ :)
Podoba się Wam najnowszy (i podobno najgorętszy) trend tego sezonu?
Pozdrawiam,
Kasia
Świetny efekt :) ja zamówiłam sobie folię do tej metody ale zanim przyjdzie z Chin to nie wiadomo ile to potrwa ;)
OdpowiedzUsuńTak, przesyłki z Chin potrafią zaskakiwać :) Jedna przychodzi po 6 dniach, a inna po 6 tygodniach :P
Usuńhehe, faktycznie ten Catrice daje efekt jak te pocięte folie :) fajnie zdobienie
OdpowiedzUsuńGdy go zobaczyłam stwierdziłam, że nadaje się idealnie do tego typu zdobienia :)
UsuńMożna podobno z celofanu robić taki efekt, ja jeszcze nie próbowałam ale jak znajdę celofan i nie zemdleję na widok jego ceny to będę kombinować:D Żeby uzyskać dobre krycie takich brokatów itp, można nakładać je gąbką jak gradienty :) Wtedy bezbarwny lakier wsiąka w gąbkę i zostają same drobinki na paznokciu :) Poszukam u mnie w naturze tego topu bo wygląda świetnie na ciemnej bazie :)
OdpowiedzUsuńA o celofanie nie słyszałam :) Wolałam bawić się sondą, wtedy miałam większą kontrolę nad układaniem kawałków folii :)
UsuńBardzo podoba mi się kolor Twoich paznokci. Ostatnio rozważam zakup takiego intensywnego odcienia, Z doświadczenia wiem, że Sally Hansen to dobra firma i być może skuszę się na nią i tym razem. Drobinki od Catrice również ładne, nie mniej jednak nie kupię tego lakieru.
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie.
Lakiery z Sally Hansen mogę szczerze polecić. Mam kilka i z każdego jestem zadowolona. Świetnie 'trzymają' się płytki, łatwo się nimi maluje, a na dodatek mają ładne wykończenie :)
UsuńŁadnie wyszło, ale co do trendu to czy ja wiem :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajny efekt :) Bardzo podoba mi się śliwkowy kolor :)
OdpowiedzUsuńJeśli szukasz takiego odcienia, to Plum Luck mogę szczerze polecić :)
UsuńNice blog! Great post!
OdpowiedzUsuńhttp://kissthestarsblog.blogspot.ro/
Thank you :)
UsuńPamiętam, jak miałam Models Own o podobnym efekcie. Ładnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńa, kiedy nosiłam ten Models, trochę mnie wkurzało, że kawałeczki odstają, i to nawet z dwoma warstwami topu...
W przypadku Catrice kawałki dobrze przywierają do lakieru i nie odstają. Jedna warstwa topu wygładza powierzchnię :)
Usuńbardzo lubie shattered glass a Twoje jest swietnie wykonane :)
OdpowiedzUsuńCiekawie wyglądają takie zdobienia, sama jeszcze nie próbowałam, ale na pewno spróbuję ;-)
OdpowiedzUsuńświetne zdobienie. :)
OdpowiedzUsuńTa folia wygląda przepięknie:)
OdpowiedzUsuńsuper kolor no i efekt folii rewelacja. sama muszę zrobić :))
OdpowiedzUsuńsuper kolor no i efekt folii rewelacja. sama muszę zrobić :))
OdpowiedzUsuńpiękne paznokcie:)
OdpowiedzUsuń