Ziaja, Krem nawilżający matujący 25+
Krem do twarzy to kosmetyk, który ma nie tylko dbać o skórę, ale i dobrze współgrać z później nakładanymi produktami. Bohaterem dzisiejszego wpisu jest krem firmy Ziaja, który swego czasu namiętnie używała Basia z kanału Callmeblondiee. A, że Basia ładną cerę ma, postanowiłam przekonać się na własnej skórze, czy zachwyty nad nim są w pełni uzasadnione :)
Kosmetyk otrzymujemy w kartonowym pudełku, które jest niemal dwukrotnie większe niż sam słoiczek z kremem. Szata graficzna jest minimalistyczna, przyjemna dla oka. Na pudełku producent umieścił kilka informacji, ich ilość nie przytłacza.
W tym miejscu należy zwrócić uwagę na powyższe liczby. Pierwszy raz spotykam się z podaniem tak niskich wartości. Gdy zastanowię się dłużej ma to sens, czemu? Producent nie obiecuje złotych gór, a przedstawia realne do spełnienia obietnice.
Krem nie posiada lekkiej konsystencji, jest całkiem treściwa. Nie wpływa to jednak na czas wchłaniania ani na późniejsze nakładanie makijażu. Kosmetyk na mojej bardzo tłustej cerze spisuje się w miarę przyzwoicie. Efekt matowej cery utrzymuje się mniej więcej przez 3-4 godzin, po tym czasie niestety zaczynam się nieestetycznie świecić (już do tego przywykłam). Krem w żadnym stopniu nie przedłuża ani też nie skraca trwałości makijażu. Producent obiecuje, że widoczność porów oraz zaskórników zostanie zredukowana. O ile pierwsze są z lekka mniej widoczne, o tyle drugich widzę z dnia na dzień coraz więcej.
Cena nie jest wygórowana, a wydajność jest kolejnym atutem kosmetyku.
Miałyście styczność z tym kremem? Jak sprawdził się u Was?
Pozdrawiam,
Kasia
Mam ten krem i lubię go. Podkład lepiej się trzyma, rzeczywiście troszkę mniej się błyszczę. Buziaki Kochana :*
OdpowiedzUsuńJa jeszcze jednoznacznie nie mogę napisać, czy go lubię ;)
UsuńZ kremami Ziaja mam mieszaną relację - jedne bardzo mi służą, inne kompletnie nie. Chyba się na niego nie skuszę przez wzmiankę o zaskórnikach, których i tak mam już całkiem sporo :(
OdpowiedzUsuńW moim przypadku ich ilość nie uległa zmniejszeniu...
UsuńMiałam na niego już kilka razy ochotę.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie, jakby sprawdził się u Ciebie :)
Usuń^sprawdziłby
UsuńMoże i ja wypróbuję.Jestem go ciekawa
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale uczulają mnie pochodne formaldehydu, a ona tu jest.
OdpowiedzUsuńMiałam, dosyć dawno, ale był ok z tego co pamiętam :)
OdpowiedzUsuńJa chyba jeszcze nigdy nie miałam żadnego kremu ziaji, nie wiem jak mi się to udało przez tyle lat ;)
OdpowiedzUsuńJeden z lepszych kremów matujących jakich używałam. Moja cera nie jest tłusta, mam problem jedynie ze strefą T, więc ten krem sprawdza się znakomicie do tego, aby czoło i nos się nie świeciły
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż