Obserwatorzy

Zasubskrybuj :)

"Na bogato", czyli ciemna śliwka, złoto, opalizujący brokat i wzór z płytki B.Loves Plates

Obserwuję wiele blogów, których tematem przewodnim są paznokcie (takie zboczenie ;)). Jak dotąd nie spotkałam się z żadnym zdobieniem wykorzystującym jeden, konkretny wzór z płytki B.Loves Plates - Leaves of happiness.

Baza pod dzisiejsze zdobienie to lakier z Sally Hansen (Complete Salon Manicure, Belle of the Ball). Jedna, grubsza warstwa kryje w 100 %, na zdjęciach widoczny jest efekt po nałożeniu dwóch cieńszych.


Seria Complete Salon Manicure jest jedną z moich ulubionych. Nie skłamię, jeżeli napiszę, że sięgam po nie najczęściej, a swoją miłością zaraziłam koleżanki z pracy :) 


Belle of the Ball to ciemnogranatowy lakier naszpikowany drobinami w kolorze bakłażanu (względnie dojrzałej śliwki ;)). Trwałość emalii jest taka sama, jak wszystkich CSM - obecnie mam przetarte końcówki na palcach wskazujących, a zdobienie noszę od niedzieli (i pewnie do niedzieli będę je nosić).


W wakacje przywędrowały do mnie trzy małe słoiczki z opalizującym brokatem- jeden z nich gościł już na stronie (klik). Do zdobienia wykorzystałam kolejny, tym razem biały. 


Na jeszcze lepki lakier nałożyłam za pomocą pędzelka niewielką ilość drobin. Brokat jest na tyle cienki, że nie tworzy nierówności. Na pewno sprawię sobie inne kolory ;)


Ciemne tło i opalizujące drobiny aż prosiły się o przyozdobienie stemplem. Bez wahania sięgnęłam po płytkę B.Loves Plates (04) i wybrałam wzór znajdujący się na samym dole :)


Przyznaję się bez bicia, stemplowanie z BLP to czysta przyjemność. Każdy wzór odbija się perfekcyjnie i jest unikatowy. Ania zapowiedziała na dzisiaj premier nowych produktów - mój portfel już się obraził ;)


Uchwycenie efektu na zdjęciach było niezwykle trudnym zadaniem. Musiałam się bardzo nagimnastykować, aby zaprezentować Wam poniższe zdjęcia.



Zainteresowanych zapraszam na kanał YT, gdzie krok po kroku (klik) pokazuję jak wykonać powyższe zdobienie :) 

Komentarze

  1. Śliczne zdobienie :) Mi ciężko dostrzec kolor lakieru Belle of the Ball, resztę widzę. Pewnie mani na żywo prezentuje się jeszcze bardziej zjawiskowo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Belle of the ball jest naprawdę nietypowym lakierem. Granatowa baza bardzo mnie zdziwiła :)
      Na żywo był efekt "wow" :)

      Usuń
  2. Piękny kolor ;) I super wygląda z tym zdobieniem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy mani, według mnie idealny na karnawał :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam już na insta ale musiałam wpaść tutaj żeby napisać... piękne mani :) idealnie imprezowe albo randkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładne mani :) ten SH super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ten fiolecik, fajnie prezentuje się na paznokciach ♥ Twoje mani bardzo przyjemne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz zobaczyłam ten kolor u Ciebie :) I ogromnie ucieszyłam się, gdy trafił w moje ręce :)

      Usuń
  7. Wow, świetny efekt! Lubię czarny kolor, a ze zdobieniami tym bardziej :) Dziękuję za inspirację, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo fajny efekt, lekko mroczny, ale i elegancki :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Popularne posty