Misz masz, czyli zdobienie lakierami Bluesky
Dzisiaj chciałabym pokazać Wam zdobienie, które wykonałam jakiś czas temu, powstało spontanicznie i umiarkowanie mi się podoba.
Zaakcentowane paznokcie to efekt zabawy nowym, śmiesznie tanim pędzelkiem z aliexpress (3 szt za 1,20$). W pewnym momencie straciłam kontrolę i... powstały trójkąty oraz względnie proste linie, gdzieniegdzie wkradł się brokatowy akcent, gdzieniegdzie biel.
Lakiery użyte w tym zdobieniu pochodzą ze sklepu Bluesky Polska (klik) [80501, DC59, 63926, 80573]. Oprócz nich w przedsięwzięciu bierze udział żel do zdobień UR Sugar (na chwilę obecną mogę napisać, że jest "taki se").
Co sądzicie o tym zdobieniu? Przekombinowane czy 'mieści' się w normie? :)
Pozdrawiam,
Kasia
Bardzo ładne, jak najbardziej "się mieści". :D
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor lakieru:)
OdpowiedzUsuńFajny ten misz masz ;)
OdpowiedzUsuńWcale nie przekombinowany - delikatny i stonowany. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńSuper! Dla mnie one są delikatne i powiedziałabym nawet, że fajna propozycja dla panny młodej :)
OdpowiedzUsuńNajczęściej autor ma najwięcej zastrzeżeń ;) Dzięki doborowi kolorów i ograniczeniu wzoru do dwóch paznokci wyszło delikatnie, ale interesująco.
OdpowiedzUsuńJasne, że się mieści! Myślałam, że to wzorek z płytki :)
OdpowiedzUsuń