Kosmetyczka na wyjezdnym ;)
Zbliżająca się przerwa świąteczna oraz majówka wiążą się z mniejszymi lub większymi wyjazdami. W związku z tym, że etap podróży nie ominie mnie w tym okresie postanowiłam pokazać Wam, co zabieram ze sobą w drogę ;)
Zacznijmy od bazy, czyli makijażu twarzy. Wyjeżdżając na weekend lub na dłuższe przerwy do domu, nigdy nie wiem co może mnie czekać :) Niespodziewane wyjazdy, goście czy wiele spraw do załatwienia w mieście. Z tych powodów podkładem, który towarzyszy mi wtedy najczęściej jest krem BB od Holika Holika. Należę do tych 'szczęśliwców', którym cienie pod oczami nie są obce. Stąd też w kosmetyczce nie może zabraknąć korektora pod oczy, a że czasem wyskoczy mi jakaś niedoskonałość na twarzy, korektor w sztyfcie również jest w niej stałym bywalcem. Obecnie do kamuflowania zasinień pod oczami używam produktu z Oriflame (średnaiczek), a do niedoskonałości sztyftu z Sensique. Makijaż utrwalam pudrem bambusowym z Marizy, a twarz konturuję niezastąpionym i niezniszczalnym pudrem brązującym z Sephory.
Po ujednoliceniu kolorytu cery, przyszedł czas na podkreślenie oczu. W zależności od tego, ile mam czasu na wykonanie makijażu, oko podkreślam na dwa sposoby. Wersja uproszczona to czarna kreska i wytuszowane rzęsy. Z kolei wersja podrasowana nie obędzie się bez cieni do powiek. Na wyjazdy wybieram neutralne i kompaktowe paletki. Nieodzownym elementem makijażu oprawy oka jest podkreślenie brwi. Aktualnie do tego celu służą mi dwa produkty.
(baza pod cienie-Avon, paletka cieni Essence, żel do brwi Catrice, kredka do brwi grafitowa, tusz do rzęs WonderLash Oriflame, kredki Essence, kredka Wibo)
Usta zazwyczaj pozostają neutralne, dlatego najczęściej wybieram błyszczyk i szminkę w tych odcieniach.
Jedyne 'narzędzia towarzyszące mi podczas podróży to 3 pędzle. Dwa do twarzy pochodzą z mini zestawu z Ecotools (zestaw kupiony na ebay'u za 11 zł), zaś pędzelek do cieni to produkt od TopChoice (za około 3 zł).
Tak właśnie wygląda moja weekendowo-wyjazdowa kosmetyczka ;) Poniżej wszystko razem ;)
Jak wygląda Wasza 'kosmetyczka na wyjeździe'?
Pozdrawiam,
Kasia
Moja kosmetyczka jest niestety o wiele wieksza :D. Zawsze zabieram milion niepotrzebnych kosmetyków. Jak sprawuje się puder z Marizy? :)
OdpowiedzUsuńKiedyś też miałam tendencję do zabierania wielu niepotrzebnych kosmetyków ;) Puder, sprawuje się całkiem ok, jedyne co mogę mu zarzucić to mała wydajność... Zostało mi go dosłownie na 1 użycie, w zapasie mam drugi ;) Więcej szczegółów w podlinkowanej (nazwa na zielono) recenzji :)
Usuńo tak! mam to samo zdanie na temat wydajności tych pudrów z Marizy
UsuńNiestety, wydajność na dwóję....
Usuńtusz Wonder jest moim najlepszym tuszem jak miałam kiedykolwiek, niestety nie mam do niego dostępu teraz :(
OdpowiedzUsuńMi się kończy powoli i pewnie go odkupię, jeśli będzie w promocji ;)
Usuńjak sobie chwalisz bazę pod cienie z avonu? ;>
OdpowiedzUsuńMogę napisać, że spełnia swoją rolę, jeśli mowa o codziennym makijażu. W przypadku 'tłustych' powiek na większe imprezy może okazać się za słaba. Niemniej jednak jestem z niej zadowolona, zwłaszcza, że kosztowała 11 zł ;-)
Usuń