Recenzja: Avon, Spray przyspieszający wysychanie lakieru 'Liquid freeze'
Do recenzji niektórych kosmetyków zabieram się długo, staram się wykorzystać wszelkie znane mi sposoby, aby poznać zalety produktu. Często zdarza się tak, że pomimo szczerych chęci nie jestem w stanie wypowiedzieć się pozytywnie o kosmetyku. Tak jest w przypadku spray'u firmy Avon, który miał za zadanie przyspieszać wysychanie lakieru.
Cena: ok.10 zł za 50 ml |
Produkt posiadam od ponad 9 miesięcy i parokrotnie dawałam mu szansę. Zmieniałam lakiery oraz odżywki stosowane jako bazę. Żadna z kombinacji nie dała namacalnych dowodów na to, że preparat faktycznie działa.
Sprawy techniczne
Buteleczka, w której zamknięty jest spray zaopatrzona jest w rozpylacz, który dozuje dość dużą ilość produktu. Nadmienić należy w tym miejscu, że aplikacja nie jest przez to precyzyjna. Mgiełka tłustawej cieczy jest spora, co sprawia, że wszystko jest pokryte filmem z preparatu. Zmiana odległości dozownika od paznokcia (na mniejszą) skutkuje uzyskaniem tłustej 'kałuży' na płytce.
Skład i kilka słów od producenta
Faktyczne działanie
Kupiłam ten produkt głównie z myślą o jasnych, słabo kryjących lakierach, które wymagają aplikowania kilku warstw na płytkę. Preparat miał znacząco skrócić czas wysychania lakieru, według zapewnień producenta do 30 sekund. Niestety, nie zaobserwowałam takiego działania. Zamiast przyspieszać, wydłuża czas jaki lakier potrzebuje na zastygnięcie. Po zaaplikowaniu sprayu na płytkę, emalia zmienia swoją konsystencję na gumową i podatną na wszelkie odkształcenia. Ponadto, tłusta warstwa, która jest obecna po zastosowaniu produktu uniemożliwia wykonanie jakiekolwiek innej czynności, a zmycie jej kończy się zniszczonym manicurem.
Podsumowując, produkt zupełnie nie spełnił moich oczekiwań. Jedynym małym plusem jest wygładzenie suchych skórek wokół płytki, jednak efekt ten jest krótkotrwały.
Znacie ten produkt? Jak sprawdził się u Was? Jaki preparat przyspieszający wysychanie lakieru polecacie?
Pozdrawiam,
Kasia
Też nie polubiłam tego sprayu :/ Wszystko wokół tłuste
OdpowiedzUsuńDokładnie... I nie ważne jak człowiek się stara :P
Usuńmasakryczny produkt...dobrze że się na niego nie skusiłam...
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogę przestrzec przed marnym produktem ;)
UsuńMam go i u mnie jest w sumie nawet ok. Kiedyś lakiery wysychały nawet do 10 minut - nie mogłam w tym czasie niczego dotknąć bo kończyło się to zdarciem lakieru z części paznokcia. Spray przyspieszył zastyganie lakieru do ok. 2-4 minut. Nie wiem czemu u Ciebie ten czas wydłuża? :( może to zależy od płytki paznokcia ?
OdpowiedzUsuńTłusta warstwa może nie jest przyjemna ale mam na to sposób - przed spryskaniem podkładam pod dłoń papierowy ręcznik by nie zaciapać wszystkiego wokół. A to co zostaje na dłoniach można zmyć za pomocą mydła. Szkoda, że produkt nie sprawdził się u Ciebie - ja jednak jestem z niego zadowolona.
Przerobiłam różne metody nakładania, jak również zabezpieczania otoczenia ;) Papierowe ręczniki, rozkładanie folii na stole :P
UsuńNie znam tego produktu, ale po Twojej recenzji na pewno się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńWolę już poczekać aż wyschnie lakier niż babrać się z tłustymi sprayami :).
Szczerze pisząc, też poczekać niż bawić się z tym tłuściochem :P
Usuńja tylko o nim słyszałam i też nie za bardzo dobre opinie ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety zamówiłam w ciemno i teraz muszę wykombinować co z nim zrobić ;)
Usuńnie używałam
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? FLORAL na blogu, zapraszam! :)
Tak jak myślałam, po Avonie nie można spodziewać się cudów ;) Nie lubię tej firmy, mają wiele bubli.
OdpowiedzUsuńTak jak każda firma ;) Akurat temu kosmetykowi mogę przyszyć łatkę bubla :P
Usuńteż go mam i tez stoi u mnie długo i też nie jestem z niego zadowolona; wszystko dookoła tłuste (szczególnie dłonie, którymi nic nie można dotknąć; potem butelka, która cała jest tłusta) i brak spektakularnych efektów w przyspieszaniu schnięcia lakieru
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Twoją opinią
pozdrawiam
Widzę, że nie tylko ja mam takie doświadczenia z tym produktem :P
Usuń