Apteo Care, Balsam do ust z ekstraktem z miodu
Usta zarówno zimą, jak i latem narażone są na działanie niekorzystnych warunków. Po nadmiernej ekspozycji słonecznej sięgnęłam po produkt, który jest podobno tańszą alternatywą dla kultowego już Tisane.
Na niewielkim kartonowym opakowaniu znajduje się opis działania oraz skład.
Balsam jest zamknięty w plastikowym słoiczku, który bardzo przypomina mi te, które służą jako pojemniczki do próbek w Douglasie ;) Jedyną różnicą jest oczywiście wielkość oraz jakość opakowania (oczywiście na korzyść balsamu).
Konsystencja produktu jest zbita i trzeba trochę się napracować, by zaaplikować odpowiednią ilość. Te małe utrudnienia rekompensuje rewelacyjne działanie. Usta zaraz po aplikacji stają się gładsze i bardziej nawilżone, a suche skórki przestają być widoczne. Efekt ten utrzymuje się do ok. 3 godzin po aplikacji. Wspomniałam na wstępie, że po nadmiernej ekspozycji na słońce moje usta były bardzo spierzchnięte. Balsam zregenerował je w ciągu 2 dni (~ 8 aplikacji), co uważam za bardzo dobry wynik.
Z czystym sumieniem mogę polecić ten produkt każdemu jako tańszą (choć nieznacznie: ok. 6 zł za 5 g) alternatywę Tisane. Na korzyść balsamu Apteo Care przemawia również ciasteczkowy zapach (ciastek owsianych z miodem, uściślając ;)).
Stosowałyście ten produkt? Jak sprawdził się u Was?
Pozdrawiam,
Kasia
Balsamu nie miałam, ale miód fantastycznie nawilża usta ;) stosuję sam ( mam swój ) , gdy mam bardzo spierzchnięte ;)
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie mam 'czystego' miodu, dlatego posilkuje się balsamami ;-)
UsuńCiasteczkowy zapach mniam :))
OdpowiedzUsuńDokładnie ;-)
Usuńciasteczkowy zapach? oj, już uwielbiam ten balsam!:)
OdpowiedzUsuńJest wart uwagi ;-)
UsuńOpakowanie nie zachęca, ale skoro działa to moze warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie wygląda nieciekawie, ale zawartość jest interesująca :-)
UsuńNie miałam okazji używać, ale chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuństrasznie lubię miodowe kosmetyki ostatnio,nie znam tego produktu ale chętnie po niego sięgnę jak go tylko zobaczę :)
OdpowiedzUsuńTrafiły mi się ostatnio dwa produkty o takiej nucie zapachowej :-)
Usuńciekawy produkt, mi samej przydałoby się jakiś porządny ratunek dla ust więc chętnie skorzystam. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńWypróbuj, warto :-)
UsuńProdukt ciekawy, jednak ja wolę pomadki w sztyfcie ;)
OdpowiedzUsuńJa takze wole rozwiazanai w sztyfcie :) Dlatego tez na razie trzymam sie mietowego Balmi.
Usuń