Hean 902 w minimalistycznym, choć zakręconym zdobieniu
Uwielbiam maluszki z Hean! Idealna pojemność na wypróbowanie, niska cena i wysoka jakość :) Jakiś czas temu, dzięki uprzejmości firmy Hean i Alicji z Nails Revolutions, w moje ręce wpadła cała nowa kolekcja lakierów z serii "I love Hean". Dzisiaj kilka słów o pierwszym egzemplarzu.
Buteleczka opatrzona numerem 902 mieści 6 ml produktu, który na stronie producenta (klik) kosztuje 4,99 zł. Kolor jak już wspomniałam jest nietypowy. To połączenie szarości, beżu i fioletu w jednym, mało tego - w emalii znajdują się śliwkowe drobinki!
Na powyższych (i poniższych też ;)) zdjęciach widoczny jest efekt po nałożeniu dwóch warstw lakieru - pierwszej cienkiej, drugiej umiarkowanej. Czas wysychania jest przyzwoity, emalia posiada lśniące wykończenie.
Wzór goszczący na trzech akcentowanych paznokciach pochodzi z płytki Moyra Nature 32, którą w ostatnim czasie namiętnie używam. Jeśli rozważacie zakup jakiejś płytki tej firmy, to gorąco polecam właśnie tę :) Stemplowałam bielą z Essence (The Gel, 33 Wild White Ways).
Co sądzicie o takim połączeniu? Ile maluchów od Hean gości w Waszych zbiorach?
Pozdrawiam,
Kasia
wow ale ładnie sie wzór odbił :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten lakier. Lubię takie nieoczywiste ;) a wzorek na nim wyglada ślicznie :)
OdpowiedzUsuńAle super ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie zwichrowane wzorki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne mani :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne i zakręcone pazurki ;)
OdpowiedzUsuńSuper kolor - fajne są takie nieoczywiste odcienie. Ja u siebie aktualnie nie mam żadnego Hean. Aczkolwiek pożyczyłam jeden od Mamy i byłam zachwycona jakością :)
OdpowiedzUsuń