NOTD: Eveline Mini Max 756
Zdaję sobie sprawę, że blog powoli może stawać się monotematyczny. W ostatnim czasie co drugi wpis dotyczy paznokci, a wszystko za sprawą dead line, który został narzucony przez prawowitego właściciela lakierów ;)
W kolejnej notce z emaliowego cyklu, będzie gościł pomarańczowo-czerwony lakier od Eveline z serii Mini Max, którą bardzo polubiła moja mama. Suma sumarum, nie dziwię się, ponieważ lakiery są bardzo dobrze napigmentowane, a dodatkowo ich trwałość na paznokciach jest przedłużona.
Cena: ok. 5 zł
Pojemność: 5 ml
Kolor: 756
Krycie: jedna warstwa kryje w 100%
Trwałość: egzemplarz wyjątkowo trwały; na paznokciach w stanie reprezentatywnym wytrzymał 5 dni w warunkach laboratoryjnych (praca z rozpuszczalnikami, m.in. octanem etylu i acetonem)
Inne: lakier ma perłowe wykończenie, szybko schnie; podkreśla nierówności płytki (widoczne niż w przypadku innych lakierów są paseczki w strukturze paznokcia)
Lisa Eldrige w swoim ostatnim filmiku zapewnia, że oranż będzie modnym kolorem na ustach. Dla mniej odważnych z nas alternatywą będzie akcent kolorystyczny na paznokciach.
Zdecydujecie się w nadchodzącym sezonie na pomarańcz? Na ustach, paznokciach lub powiekach?
P.S.
Chciałabym pochwalić się pierwszą wygraną w konkursie. Od piątku jestem posiadaczką podkładu od Max Factora! :) Po pierwszym użyciu muszę przyznać, że jestem nim oczarowana. Z pewnością na blogu pojawi się odpowiednia notka, gdy wyrobię już sobie o nim zdanie ;)
Lisa Eldrige w swoim ostatnim filmiku zapewnia, że oranż będzie modnym kolorem na ustach. Dla mniej odważnych z nas alternatywą będzie akcent kolorystyczny na paznokciach.
Zdecydujecie się w nadchodzącym sezonie na pomarańcz? Na ustach, paznokciach lub powiekach?
Pozdrawiam,
Kasia
P.S.
Chciałabym pochwalić się pierwszą wygraną w konkursie. Od piątku jestem posiadaczką podkładu od Max Factora! :) Po pierwszym użyciu muszę przyznać, że jestem nim oczarowana. Z pewnością na blogu pojawi się odpowiednia notka, gdy wyrobię już sobie o nim zdanie ;)
uwielbiam pomarańcz na pazonkciach,mam jeden lakier od Wibo i bardzo często go zeszłym latem używałam :)
OdpowiedzUsuńMini Maxy są fajne i trwałe,lubię tę serię :)
Gratuluję wygranej i czekam na opinię o podkładzie :)
Mini Max odkryłam dzięki mamie, ja nie widziałam jej w sklepie (lub nie zwróciłam na nią uwagi).
UsuńRecenzja podkładu powinna pojawić się pod koniec marca. Myślę, że do tego czasu zdążę wyrobić sobie o nim zdanie ;)
bardzo ładny odcień lakieru :) słyszałam już tym podkładzie nim dobre zdania :)
OdpowiedzUsuńJa również słyszałam o nim wiele dobrego, zobaczymy czy ja za pewien czas będę mogła też tak napisać ;)
Usuń