NOTD: Oriflame, The One, Lilac Silk
Zauroczenie liliowym kolorze trwa!
Kiedy dowiedziałam się, że Oriflame ma wprowadzić do swojej oferty nowe lakiery było mi to zupełnie obojętne. Dopiero gama kolorystyczna wzbudziła we mnie jakiekolwiek emocje, a w zasadzie jeden odcień o wdzięcznej nazwie Lilac Silk.
Lakier zamknięty jest w beczułkowatej buteleczce z długą, szarofioletową nakrętką o lekko perłowym połysku. Pędzelek emalii jest szeroki i ułatwia aplikację. W zasadzie dwa pociągnięcia i płytka jest pokryta produktem.
Emalia bardzo dobrze kryje. Dwie cienkie (i mam na myśli naprawdę cienkie) warstwy kryją płytkę niemal w 100 % (zauważalne są minimalne prześwity).
Uwielbiam! Za kolor, aplikację i dobrą trwałość :)
Cena: regularna jest wygórowana- ok. 25 zł, w promocji ok. 15
Pojemność: 8 ml
Kolor: Lilac Silk
Krycie: do uzyskania pełnego krycia potrzebne są 2-3 cienkie warstwy
Trwałość: do 5 dni w stanie idealnym, później przeciera się na końcówkach
Inne: duży pędzelek ułatwiający aplikację; bezdrobinkowy z wysokim połyskiem
Podsumowując, po satysfakcjonującej przygodzie z tym egzemplarzem dokupiłam (tak, wiem... znowu) kolejne 2 egzemplarze :D
Inne: duży pędzelek ułatwiający aplikację; bezdrobinkowy z wysokim połyskiem
Podsumowując, po satysfakcjonującej przygodzie z tym egzemplarzem dokupiłam (tak, wiem... znowu) kolejne 2 egzemplarze :D
Pozdrawiam,
Kasia
Mój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się nie zgodzić :)
OdpowiedzUsuńcałkiem całkiem...:D
OdpowiedzUsuńNawet bardzo całkiem, całkiem :)
UsuńBardzo podoba mi się kolor :). Dobrze, że kryje po dwóch warstwach.
OdpowiedzUsuńPoziom krycia jest zadowalający :)
UsuńTeż taki chcę zamówić :)
OdpowiedzUsuńMnie korci jeszcze parę odcieni, ale mam bana na najbliższe 2 miesiące, jeśli chodzi o zakupy :P kosmetyczne, rzecz jasna :)
UsuńŚliczna delikatna lawenda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Gdyni.
Długo takiej szukałam :)
Usuńmi także przypadły do gustu odcienie fioletu :) obecnie na pazurkach mam "Lotus" z Manhattanu - prześliczny i trwały :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze lakieru do paznokci z Manhattanu, być może jak jakiś egzemplarz zużyję, to po niego sięgnę, bo czytałam o tych lakierach same pozytywy :)
UsuńJa CHCĘ ten lakier! Jeśli Twój aparat nie przekłamał kolorów, to jest to właśnie odcień, którego od wieków poszukuję. Kupiłam parę fioletowych lakierów, ale to nie jest to... Szkoda, że nie mam dojść do Oriflame, bo bym normalnie w ciemno kupiła. Chyba że znasz jakiś odpowiednik, który jest ogólnodostępny, to byłabym wdzięczna za informację.
OdpowiedzUsuńAż chyba zrobię jakiś makijaż na bloga z użyciem lawendowego cienia!
Pozdrawiam.
Nie przekłamuje :) Coś podobnego? Poszukam :)
UsuńElegancko
OdpowiedzUsuńSliczniutki! i jakie ma dobre krycie :)
OdpowiedzUsuńKolor i krycie są rewelacyjne :)
UsuńJa również lubię ten kolor-śliczny!
OdpowiedzUsuńU mnie to zakrawa już o obsesję :P
OdpowiedzUsuńśliczny kolor, paznokcie rewelacyjne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Dzięki :)
Usuń